Rift

[jachuka]

Aion to był , jest i będzie nie wypał i lipa totalna.

cholera wie, nie grałem... Tatsu pokazywał mi trailery z Tery i robiły wrażenie (generalnie kombosy i sama walka)
ale jak to bywa zazwyczaj... trailer, trailerem - a ostatecznie gameplay, gameplayem

trailer stepup 3d też może na kimś robić wrażenie co nie oznacza, że film jest zajebisty

ps. oglądał ktoś Salę S ??

[milka]

Aion stał się niewypałem dopiero w momencie, jak zjebali pvp (zablokowanie riftów, warningi za bicie biednych żuczków w ich zdaniem nieodpowiednich strefach) i położyli nacisk na, jak to się mniej więcej wyraził Lokken, jaranie się nowymi ubrankami i głaskaniem petów po jajkach.
A Rift... póki co w porządku, bo jeszcze nie znudziły mi się battlegroundy, ale na razie open world pvp nie wygląda zbyt różowo (ale wciąż nie jestem na etapie end-game). Nie nazwałabym tego podjarą mojego życia, ale cóż mi z Tery, czy GW2, których jeszcze nie ma. A L2, choć sentyment pozostał, dla niektórych skończyło się naprawdę daaaawno temu...

[Deviant]

L2 nadal miło wspominam. Bardzo przyjemnie się grało, a ten grind na spocie po 10 godzin dziennie...

Teraz gry są robione na szybki exp.

Chociaż w Rifcie oprocz expienia, questów i riftów są i inne smaczki. Zagadki porozrzucane po całym świecie, skarby, żarty twórców odnoszące się do filmów, gier,książek i tak dalej.

[zako]

Potwierdzam słowa Milki, Aion dopiero po patchu który wprowadzili w rok po headstarcie wpadł w wielkie gówno. Grałem rok, aż do tego patcha i skończyła się zabawa . Rift to dla mnie ciut poprawiony Warhammer Online. Ten sam silnik (dlatego taki podobny mi sie wydawał), większość założeń to odgrzewane kotlety. Idea Public Questów (Requiem Bloodymary ponad 4 lata wstecz, Warhammer Online) smaczki porozrzucane po świecie (Ultima Online, Warhammer), Achievementy (Ultima Online, WoW, Warhammer) Nie powiem może być to ładnie ubrane , slicznie podane na tacy, ale nie ma rewolucji to musicie przyznać. Battlegroundy i zdobywanie Objectives do złudzenia przypominaja mi Warhammera. Zaletą jest na pewno ilość graczy, jak jest kogo zabijać to jest miodnie. Nie wiem natomiast nic o lewelowaniu, gankowaniu młodych. W Warhamerze Online jest kilka zabezpieczeń na przykład wysokolewelowe postacie po wejsciu na niskolewelowe battlegroundy zamieniają sie w kurczaki. Tak aby ci mogli na spokojnie sie nauczyć grać. Dodatkowym wedle mnie atutem na battlegroundach sa wyrównywane lewele.. Jak wygląda zabezpieczenie gry? Nie powiem ale niezbyt wielkim optymizmem wiało od filmików na YT z free teleporterami w dowolnym kieunku, z gravity hackiem, wallhackami itd które juz były na becie RIFta ? Oczywiscie każda gra ma problemy z zabezpieczeniem się przed nieuczciwymi ludźmi.
Jachu widziałem filmiki z TERA i mam nawet osobiste relacje kolegi. Potwierdza że gra jest zajebista ale tylko do pingów poniżej 100 ms. Powyżej tej wartości zero szans na równą walkę. Dodatkowym problemem są AIM hacki które już były na becie. Ja do czasu GW2 gram jednak nadal w Warhammera. Czasem mnie wkurwia jak się nasza strona nie umie zebrac żeby wpierdolić Czerwonym najeźdźcom ale ilośc PVP jakie mamy oraz zajebista zabawa moja postacią (healer) trzymają mnie na miejscu. Co do ilości pvp to najlepiej Maniu i Tramiel mogliby się wypowiedzieć Żadnego lewelu nie wbili na PVE
Ja nadal czekam na GW2, a jak nie wypali to to pierdole . Skonsumuje single które mam w domu
Pozdrawiam
zako

[jachuka]

jak zawsze prawie obiektywne podejście więc dzięki zako za streszczenie...
co do TERA to właśnie obawiałem się tych pingów, w zjabanej na maxa TOYA co prawda mogę pograć na pingu z zakresu 80-120 ale jak jest siege i w pip ludzi w sektorze to mam 35k pinga ;/ a wracając do systemu walki to jestem prawie pewien że prędzej czy później nie omieszkam go sprawdzić bo na filmikach wygląda poważnie miodzio... :]

a reasumując szeroki temat nowych produkcji to chyba: albo stare odgrzewane kotlety albo zajebiście zapowiadające się totalne niewypały hehe

[Tatsumi]

czekając na TERE gram z chłopakami na ruskim l2 ale od dwóch dni również ostro katuje assasins creeda brotherhood tryb multi pełen wypas

[Insomnia]

od dwóch dni również ostro katuje assasins creeda brotherhood

Tatsu logujesz sie? Już. Tatsu loguj się! Już się loguje(nie ma go). Kurwa wbijasz?:D a tak btw. to tatsu napierdala ruskich pytongiem po policzkach

[jachuka]

haha pwned ;P

[sHaOoLiN]

kto gra w tego rifta bo chcialbym sprobowac ew wow

[jachuka]

nie jesteś na topie shao wow jest passé...
a rift to oczojebna niby non-grindowa gierka dla emo-koreańców, której celem i tak ostatecznie jest zbieranie świecidełek, co ostatecznie skończy się grindem na battlegroundach i innych tego typu gównach, poczekaj na kilka patchy... aha no i niby open pvp world, który tak naprawdę nie jest open, bo nie możesz iść "dowolnie" wszędzie i przyjebać luty "dowolnie" komu... a są tytuły który definicję open pvp world przemieniły w prawdziwie open- czyli wszędzie każdemu

oczywiście z dużą dozą humoru bo zaraz usłyszę, że nie grałem to nic nie wiem hehe

nie bądź frajer - graj w DFO !!!!!!!!!!!!

a poza tym mógłbyś się wysilić i przeczytać temat bo wyżej pisali kto gra.... phew

[sHaOoLiN]

jachuka ! sluchaj no ;p
dfo mi sie nie podoba graficznie
a tak powaznie to szukam gierki takiej ze wieczorem usiade pogram ze 2 -3 h i bede zadowolony
nie jara mnie juz l2 bo to grind grind
w wowa gralem jakies 2 lata temu i mi sie bardzo podobalo bo szybko sie levelowalo , fajne questy - problem polegal na tym ze nie bylo z kim grac a samemu kupa

[milka]

Rift nie jest koreanski>.>

[DABLA]

hehe iam back ( rąbnąłem laptopa starej :p ) Cieszycie się ??

Swoją drogą tatsu dalej u tych ruskich gracie ??. Toć pewnie wy tam już wszystko macie o_O

SHaO tak na 2-3h jak dla mnie od kilku dni wystarcza LOL, gówniana grafika i gra generalnie dla miłośników doty, ale ma swój urok głownie dla tego, że partie to 30-60 min i można wracać do pracy, a i kolejny plus, że nie ma tam farmu .

[DABLA]

hehe iam back ( rąbnąłem laptopa starej :p ) Cieszycie się ??

Swoją drogą tatsu dalej u tych ruskich gracie ??. Toć pewnie wy tam już wszystko macie o_O

SHaO tak na 2-3h jak dla mnie od kilku dni wystarcza LOL, gówniana grafika i gra generalnie dla miłośników doty, ale ma swój urok głownie dla tego, że partie to 30-60 min i można wracać do pracy, a i kolejny plus, że nie ma tam farmu .

Wiedziałem, że jeżeli będę chciał usłyszeć słowa otuchy to mogę się do Was zgłosić ^^,

Co wy tam właściwie robicie ?? Prócz feedowania kolejnych hero z party

[jachuka]

Rift nie jest koreanski>.>

a ja nic takiego nie napisałem

"gierka dla emo-koreańców" a nie robiona przez....

shao, a WOW Ci się podobał graficznie ?

i ja w sumie też takiej szukam więc jak znajdziesz to napisz :]