Co oglądam filmy o DF to widzę gest Kozakiewicza (coś tam sobie odnawiają ). A tak BTW to dlaczego każdy jest w DF-o mago-łuczniko-daggero-tanko-polero-mieczniko-healerem ?? To wedle mnie - gracza UO zajebiste niedopatrzenie u graczy UO, że dopuścili aby ich gra pozwalała na taki mezalians. Wedle mnie to gdy ktoś jest dobry we wszystkim to jest we wszystkim do dupy. Nawet sandbox potrzebuje ograniczeń. Wedle mnie idealnym byłby system w którym masz pulę punktów do rozdania. Powiedzmy 2000. Opanowanie do perfekcji jednej klasy powinno zabierać 1500 punktów pozostałe lokowalibyśmy wedle naszego widzimisię w dowolne umiejętności. W starej, dobrej UO było tak że można było być perfekcyjnym jedno-klasowcem z dodatkami innych klas (troche heala,magii, czy też łucznictwa itd.); Bardzo dobrym dwu-klasowcem; dobrym trzy-klasowcem ; słabym 4 klasowcem i nędznym wieloklasowcem. Idealny układ na długie wieczorne giercowanie. Z tego co widzę zabawa przednia na siege w DF ale zero zasad D&D czy też DarkEye. Co poważnie zabija różnorodność rozgrywek. Po pewnym czasie okazuje się że taktyka jest tylko jedna. I tak jak w L2 było X klas co dawało Y=x*(x-1) taktyk. Nie chce mi się dokładnie liczyć, ale max 50-60 taktyk które można by uprościć do kilku taktyk, jedna na melee, jedna na łuki, itd. Tak w przypadku systemu który ja opisałem taktyk jest nieskończenie wiele. W końcu nie byłoby 2 identycznych daggerów, 2 identycznych łuczników itd. W przypadku DF jest jedna klasa do której wszyscy dążą czyli jak pisałem wyżej mezalians klas co daje nam na każdego 1 taktykę (zajebiście wymyślne). Tak Jachu wiem że upraszczam ale po części przyznasz mi rację. Ja wciąż czekam na tę jedną jedyną grę w której bedzie fajna grafika moze byc na dobrym poziomie, nie musi być perfekcyjna. Ale własciciel gry musi na niej cośkolwiek się znać a przedewszystkim znac się na robieniu gier i balansowaniu ich. Ja weim że cięzko zrobić dobry sandbox i nigy juz nie zobacze miejskich minstreli i poetów (tak tak stare dobre UO pozwalało na takie coś - był skil kartografia służący do robienia map - poeci i minstrele wykorzystywali mapy i pisali na nich ksiązki i wiersze z opowiadaniami które sprzedawali w grze za kase
) ale chyba stać kuwa jednego wydawce by zrobić sequel chociaż w 50 %. Dla przypomnienia jeszcze w UO jak ja gralem jeszcze to na moim shardzie było statystycznie 65 % klas niebojowych
a PVP bylo pod dostatkiem. Dobry kowal nie mógł być dobrym wojownikiem. Nie starczyłoby mu nigdy punktów na rozwinięcie masterki w kowalstwie a samo rozwinięcie na mistrza kowalstwa zajmowalo z rok-do 2 lat gry
, na serwie bylo paru mistrzów a ich produkty miały mega ceny, co przy full loocie wydawałoby sie całkowitą rozrzutnością. Ale tak było. Ludzie na super sprzęt wydadza każde pieniądze. Brak mi UO w nowej oprawie :/
Aktualnie Path Of Exile. Nick w grze LittleArc.
Czasem w Secret World nick Ketonal.
Jeszcze rzadziej w GW2 nick Ketonal.